W zeszłym tygodniu otworzyła się w Poznaniu przy ulicy Malwowej nowa restauracja N108 Restaurant&More Mieści się w oryginalnym piętrowym budynku (z dogodnym miejscem parkingowym🚘🚖), którego wnętrze urządzono w stylu Hampton🤩⚓️✨ (spokojne, służące wyciszeniu i bardzo przytulne) Oprócz sali restauracyjnej🍽na półpiętrze, wyżej znajduje się duża sala (z efektownym przeszklonym częściowo sufitem) z przeznaczeniem na imprezy rodzinne, eventy, konferencje, kolacje degustacyjne czy inne wydarzenia… 💃🏼🕺🏻Jest także zakątek relaksacyjny – chill’owy⛱🛋oraz dla dzieci👧🏼🧒🏼, gdzie w każdy weekend panie animatorki🎈 zajmują się pociechami. Co też i ważne dla posiadaczy psów – miejsce jest „dog friendly”🐶
Szefem Kuchni jest Maciej Małgowski, który serwuje nam kuchnie świata🌎, przez co w menu jest dosyć ciekawie. Mamy w nim i coś z Włoch 🇮🇹(carpaccio, risotto), Azji🥡 (zupa Tom Yum, curry, stir fry), USA🗽 (stek, burger) i Polski🇵🇱 (kaczka z modrą kapustą) Są też pozycje dla dzieci: rosół, makaron z sosem pomidorowym, kuleczki drobiowe.
Ja na przystawkę zamówiłam intrygujące mnie
„Capraccio z łososia i przegrzebków – awokado/pomarańcze/kapary” (39zł)
Dla mnie to niespotykane połączenie w tym daniu, mix łososia🐟 i przegrzebka🐚, do tego spora ilość awokado🥑, ja może bym wolała go troszkę mniej, a za to odrobinę więcej słonych kaparów oraz pomarańczy☺️, która bardzo fajnie dodawała kwasowości i świeżości. Ogólnie bardzo smaczna lekka przystawka👌, którą z chęcią zjadłabym ponownie🙋🏼♀️❣️
Na drugie „poszłam w rybę”
„Sandacz – risotto cytrynowe/szyjki rakowe/sos imbirowy/brukselka” (53zł)
Tutaj byłam ciekawa tego połączenie risotto z sosem imbirowym. No i wybór był idealny! Ryba🐠 była pyszna, risotto także przyrządzone prawidłowo – ryż i konsystencja w sam raz. I tutaj właśnie ten imbirowy💛sos z szyjkami rakowymi 🦀super zagrał z risotto, w którym przebijał się smak parmezanu🧀- ciekawe połączenie. Bardzo na plus było dodanie papryczki chili🌶a zblanszowane listki brukselki wraz z kielkami groszku pięknie wszystko wykończyły💚
Czas na kawę i deser☕️🍨 (za które dziękuję, ponieważ było miłym i zaskakującym poczęstunkiem od restauracji🤗)
„Mini tarta – krem słony karmel/wiśnie/karmelizowane orzechy” (18zł) do tego „Capuccino różane z kandyzowanymi płatkami róż” (16zł)
Krem ze słonym karmelem🍮, z kwaśnymi wiśniami🍒 i słodkie orzechy🥜 – ten mix smaków idealnie się uzupełniał👌, do tego kawa z różanym🌹 aromatem – taki oto romantyczny zestaw💞, który skojarzył mi się z nadchodzącymi Walentynkami 💏- także już wiecie, gdzie iść na kolację z deserem? (ps. jest i imponująca karta win🍷, i innych alkoholi🥃🥂, jbc 😉 )
Jeszcze wspomnę o „czekadełku” – było to arancini, czyli kulka ryżowa w panierce, usmażona na głębokim tłuszczu.
Wszystko bardzo ładnie się prezentowało, estetyka, kolory… 😍no i to co najważniejsze – smak zasługuje na brawa👏
To jak najbardziej zachęca, by wrócić tam „na więcej” 😋
Do tego przyczynia się również atmosfera i obsługa, po prostu nie chce się stamtąd wychodzić 🤗🌟