poniedziałek, 7 lipca, 2025

La Baya – latynoamerykańska świeżość w Poznaniu

Najnowsze

Uwaga❗️Uwaga❗️?Od 18 grudnia w Poznaniu przybyła nam bardzo zacna?gastro miejscówka❗️ Jest to La Baya restauracja latynoamerykańska????????????????z prawdziwego zdarzenia, bowiem Szef Kuchni Pedro Salazar jak i reszta ekipy Miguel Silva Luis Alfredo Roldán-Aponte Guillermo Velez pochodzą właśnie z Ameryki Łacińskiej.

Wnętrze restauracji zdobią bardzo dekoracyjne podświetlone?cztery ażurowe drewniane panele z meksykańskimi czachami? – super efekt WOW!


Jeżeli chodzi o aktualne menu?, to jest ono na razie mniejsze, niż jest to docelowo przewidziane – po Nowym Roku będzie powiększane.
Aktualnie mamy do wyboru 3 rodzaje ceviche z dorszem i tuńczykiem?oraz dla wege – ???warzywne, są patacones czyi placki z bananów?, causa de pollo?, empanadas -pierożki?, arepas – a’la bułeczki? z kukurydzy z różnym farszem , pikantna zupa „pomidorowa”?sałata z quinoa na zimno?, quinoa z krewetkami? na ciepło, tacos?, pastel de choclo – a’la zapiekanka z kukurydzy?, bacalao – ?polędwica z dorsza. Jest i „deser dnia” ?- codziennie inny oraz pyszne lemoniady?

Zaraz po wypiciu lampki prosecco? – poczęstunku od restauracji✨- na pierwszy ogień zamówiłam danie „must eat” czyli jedno z dwóch rybnych ceviche – „CEVICHE DE PESCADO – ?polędwica z dorsza / papryczka habanero / czerwona cebula /kolendra / limonka / kukurydza cancha / bataty / algi morskie” (38 zł)

Każda cząstka dorsza była idealnie potraktowana marynatą?, co sprawiło, że „ugotował się (na zimno❄️?)” perfekcyjnie. Cała reszta składników?????? była wzorowo proporcjonalnie wyważona, nic nie dominowało, tylko podbijało smak?Ciekawym dodatkiem była prażona kukurydza?To jest serio MUST HAVE❗️MUST EAT❗️MUST TASTE❗️❤️Zwróćcie proszę uwagę?w jak efektownym naczyniu jest podawane – imitujące kamień – pięknie się prezentuje! ?

Następnie zjadłam zupe:
„SOPA DE JITOMATE CON TOTOPOS – pomidory / chili / awokado / kurczak / cebula / czosnek /totopos / chipotle / crema agria” (18 zł) Jest to pikantna zupa pomidorowa?, dosyć gęsta, treściwa z wkładką w postaci mięsa z kurczaka?, z kawałkami awokado? i chrupiącymi paseczkami tortili?. Rozgrzewająca? i idealna na tą porę roku. Już nie mogę się doczekać innych zup?, które za jakiś czas mają się pojawić w menu.

Moja koleżanka wybrała z menu dwie opcje, bezmięsne i bezrybne:
„INSALADA DE QUINOA (Andy) – quinoa kolorowa / sezonowe sałaty / sezonowe warzywa /
dressing mango / pasta z awokado / emulsja z kolendry” (32 zł)
Spróbowałam od Niej tej sałatki? – pierwsza klasa, jeżeli chodzi o mnie, to nie wiem czy sama bym ją zamówiła, bo wiecie, ja jednak wolę z menu wybierać bardziej konkretne mięsne? czy to rybne dania?, ale… ta sałatka, kipiała świeżością-jakością ?- mieszanka sałat???☘️ jakby zerwana przed chwilą z grządki, kasza idealnie przyrządzona (jest na zimno), pod nią skrywał się skarb? – dressing mango?i to był najlepszy „mangowaty” dressing jaki jadłam❣️przypominał taki rzadszy majonez… był aksamitny, lejący…. no konsystencja very tasty sexi ??a smak niebiański⛅️- poprosiłyśmy??o jeszcze trochę w miseczce, którą prawie wylizałyśmy?Całość pięknie wykończyła emulsja z kolendry? – warto zamówić tą sałatkę??‍♀️

Druga pozycja, to idealne dla wegetarian –
„CEVICHE DE CHAMPINONES – sezonowe warzywa / pieczarki / kolendra / papryczka habanero /limonka / leche de tigre wegetariańskie / kukurydza cancha / bataty” (29 zł) – także polecamy ??

Czas na coś słodkiego…??
Jednym z „deserów dnia” były figi karmelizowane w occie balsamicznym i serkiem Philadelphia (26 zł)
Na który składały się 3 świeże figi???, wiadomo – na ciepło, karmelizowane w balsamico, w efekcie czego powstał fantastyczny sos❣️sos, którego było na szczęście sporo i który zmusił mnie wręcz do „wylizania” talerza! ?

Jak dostałam ten deser, to sos był jeszcze ciepły?, ale z momentem jedzenia fig i serka?który wyglądał jak gałka lodów (mega połączenie smaków) zastygał, zastygał…. robił się taki idealny… ciągnący, do palca lepiący… ?no nie dało się go dokładnie wyjeść łyżeczką?, więc… You know what I mean? ? ?Nie wiem, czy kiedyś jeszcze trafię na ten deser??‍♀️, zależy od dostępności fig… ale jeżeli ktoś z Was tam będzie, i akurat on będzie, to niech Wam jeszcze z portfela trochę na niego ubędzie?Warto❗️

Posiłki popijałyśmy lemoniadą : „ogórkowo-arbuzową”??(16 zł) z nutką pikantności? i „ananasowo-kokosową” ??(16 zł) z nutką kolendry? – zaskakujące nieoczywiste smaki – sztos!

Muszę jeszcze wspomnieć o obszernej imponującej karcie win?i alkoholi?z wydrukowanym mottem „Życie jest zbyt krótkie by pić słabe wino” ? Także każdy w niej znajdzie coś dla siebie, by poczuć się jak w niebie?

Na razie tyle, a wrócę po jeszcze…?
Bardzo się cieszę, że pojawiło się coś nowego? – innego wśród poznańskich restauracji, takiej u nas do tej pory nie było, i to na takim poziomie, z takim latynoskim teamem, z uśmiechniętą obsługą, jaki i cudownymi właścicielami❣️, od których z daleka bije pozytywne nastawienie i totalne „oddanie się” obu konceptom – tak obu, ponieważ jest przecież jeszcze po sąsiedzku, na przeciwko Ich wspaniała restauracja TASAKY? serwująca dania kuchni azjatyckiej. Uwielbiam takie miejsca dopracowane na 100% ?

Także teraz mamy dwie sąsiadujące ze sobą bdb restauracje, jedyny problem w tym, że idąc pod adres „za Bramką 1” będziemy stali przed trudnym wyborem, czy udać się na prawo➡️do LaBaya czy na lewo⬅️do Tasaky ?? Myślę, że zawsze można połączyć i zacząć tu, a zakończyć

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

0FaniLubię
0ObserwującyObserwuj

Wydarzenia