Uki Uki to warszawska restauracja/bar japońska ⛩ słynąca z udonu, ale w menu jest i także ramen, oraz inne małe przekąski 🍤🥢🍥
Byłam tam w niedzielne popołudnie i zastałam niezłą kolejkę, na duży stolik trzeba było czekać ok pół godziny, a gdy już się wybrało danie, to czas oczekiwania na nie to następne dobre ponad pół godziny⏳Może, i na pewno wpływ miało to, że było nas w sumie 8 osób… i chcieli wydać wszystkie dania jednocześnie, ogólnie mieli niezłą tabakę…
Makaron przygotowywany jest przez nich własnoręcznie, cały proces można zaobserwować w otwartej kuchni.
Zamówiłam danie z działu „fusion udon”
BUTA SHABU (32 zł) bulion wieprzowy, duszona karkówka, cebula, sos sukiyaki 🍜🐖
Oprócz zupy, dodatkowo w małych miseczkach dostaje się sezam, szczypior i małe kawałeczki marynowanego imbiru, którymi doprawia się ją wg. uznania. Makaron jest idealny, sprężysty i mega sycący. Jeżeli chodzi o samą zupę, to jest bardzo esencjonalna i aromatyczna, ale dla mnie niestety zbyt słodka, duszona cebula za bardzo dała popis – nie wiem, może tak ma być, ale spodziewałam się czegoś innego… a nie zupy cebulowej… 🤔pomogłam sobie to zbić w części dodając bardzo dużą ilość pikantnej pasty… 🌶Za to na plus były pyszne kawałki cienko pokrojonej karkówki🐷, których jest dosyć sporo i to one konkretnie uatrakcyjniły całą michę👍
ps. z całego stolika tylko ja zamówiłam tą pozycję, reszta była ze swoich dań zadowolona, chociaż, dla niektórych było za pikantnie, chodzi o Tantan Udon 😉🔥
