22 lutego wybrałam się do Leszna na Kolację Degustacyjną „Sergiusz Hieronimczak na Grodzkiej 12 – 2 kolacja degustacyjna” w Restauracji Grodzka12 której Szef Kuchni Waldemar Kaniewski zaprosił do wspólnego gotowania Sergiusza Hieronimczaka, Szefa Kuchni restauracji NIFTY No. 20 znajdującej się w poznańskim hotelu Puro.
Organizatorem tego wydarzenia była firma Degustator PR.

Po tym jak cała sala wypełniła się gośćmi, po krótkiej mowie wstępnej Juliusza Podolskiego wraz z Szefami kolację zaczęliśmy…
amuse-bouche
Żurek/wędzony boczek/chleb
Była to dekonstrukcja żurku – chips z chleba przennego, pieczony boczek i żurek w formie żelu.
Autorami tej pysznej przekąski, która pobudziła nasze kubki smakowe do dalszej uczty są zastępcy Szefa Sergiusza w NIFTY No. 20: Bartosz Fabiś i Michał Kozłowski.


Przystawka zimna
Tatar z buraka/ser kozi/ kolendra / orzechy
Tutaj inspiracją do tej przystawki była niedawna wizyta Szefa Sergiusza na Ukrainie w restauracji „Baczewski”
Na ten rewelacyjny w smaku tatar składały się buraczki w towarzystwie delikatnego koziego sera, salsy z kolendry, bazylii i posiekanych orzechów, oraz chrupiący dodatek słodkich skarmelizowanych i uprażonych całych orzechów pekan. Przepyszna kompozycja.


Zupa
Poznańskie ślepe ryby / krokiet ziemniaczany z estragonem / wędzona ryba
Ślepe ryby to tradycyjna wielkopolska zupa. Potrawa w rzeczywistości nie ma jednak nic wspólnego z rybami – jej niecodzienna nazwa pochodzi od braku charakterystycznych dla zup oczek tłuszczu. Podstawą zupy są ziemniaki i nie znajdziemy w niej, jak się niektórym wydaje rybich oczu 🙂
Zupa ta „zasłynęła” w programie „Top Chef”, kiedy to Szef Sergiusz przygotował ją zachwycając jury.
W tej wersji mamy wyjątkowo akcent rybny – w postaci kawałków wędzonego pstrąga do tzw. podkładu, który składał się także z mini krokieta ziemniaczanego. Dopieszczeniem zupy był dodatek parmezanu – nie tylko zagrał smakiem, ale i nadał jeszcze bardziej kremowej konsystencji. Olej porowy z „Manufaktury Łagowski” był tutaj smazną „kropką nad i”
Gdy tylko wzięłam pierwszy łyk… nie chciałam, aby kiedykolwiek się kończyła… Dla mnie to był najmocniejszy punkt tej kolacji.
Można ją zjeść w Lesznie na Grodzkiej 12, jak i również oczywiście w NIFTY No. 20 , ponieważ widnieje w aktualnym menu. Lecz z lekko innym, bo kimnkowym posmakiem, jakże także pysznym… (niedawno jadłam).


Danie główne – ryba
Okoń morski / ziemniaki / koper włoski w cydrze / sos drobiowy / marchew i mak
Ryba idealna, ułożona na lekko słodkawym i anyżowym koprze włoskim w cydrze. W puree miło zaskoczył mnie dodatek krewetek, a marchewka w maku była niespotykanym połączeniem, dostała przez to charakterystyczny posmak – bardzo wymyślnie 🙂


Intermezzo
Sorbet hibiskusowy
Niby to tylko sorbet… na przeczyszczenie kubków smakowych, ale dla mnie to był AŻ sorbet – kwaśny – cudowny – rewelacyjny!


Danie główne – mięso
Biodrówka jagnięca / ziemniaki dauphinoise / puree z czerwonej kapusty
Mięso wstępnie zostało przygotowane metodą sous vide, a potem dochodziło w piecu. Było miękkie, soczyste i aromatyczne. Zostało podane w towarzystwie ziemniaków dauphinois. Jest to taka alla zapiekanka – gratin – to sposób pieczenia warzyw – składa się z cieniutkich talarków ziemniaków ze śmietaną i serem. Trzecim elementem dania było puree z czerwonej kapusty, a jego wykończenie to sos demi glace z rozmarynem. Danie sycące, ale nie aż na tyle, żeby nie mieć miejsca na deser, bo na słodką przyjemność zawsze się znajdzie 😛


Deser
Knedel ze śliwką / kruszonka cytrynowa / sos śliwkowy / lody śmietankowe
Obtoczony w cynamonie słodki knedel skrywał w sobie śliwkę, obok niego leżała także śliwka, ale wędzona, śliwkowy był także sos, który swoją kwasowością przełamywał słodkie smaki, a w połączeniu ze śmietankowymi lodami na cytrynowej kruszonce był niebem.



Deser godnie zakończył ową ucztę. Ja dziękuję za zaproszenie i miłe towarzystwo przy stoliku Juliuszowi Podolskiemu, Magdalenie Ossowskiej, Jackowi Nowickiemu i Dawidowi Łagowskiemu.




