piątek, 19 kwietnia, 2024

Slavic Raw Food – bogactwo słowiańskiej ziemi na kolacji degustacyjnej.

Najnowsze

W styczniu (24.01) brałam udział w niezwykłym kulinarnym wydarzeniu.

Do Chomiąży Szlacheckiej zjechało kilkunastu kucharzy z całej Polski (Warszawa, Wrocław, Chełm, Gdańsk, Bielsko-Biała) W uroczo położonym hotelu 🏩Herbarium Hotel & SPA , miała miejsce kolacja degustacyjna 🍽, stworzona przez kucharzy z kolektywu Slavic Raw Food, łączących pasja do kuchni polskiej. Produkty, z których przygotowują dania pochodzą z polskich ziem i wód, wspierając przy tym lokalnych dostawców. Gotują zgodnie z rytmem natury, stosując prymitywne jak i nowoczesne techniki. Wszyscy kucharze to pasjonaci, niesamowite osobowości🔪🌟, dla których liczy się zadowalanie świadomych gości w swoich restauracjach🙋🏼‍♀️To kucharze, którzy postanowili stworzyć, pokazać nam nową polską kuchnię, w innym wymiarze, mimo, że nie jest to łatwe zadanie… ponieważ, to co rośnie na polskiej ziemi, nie obfituje zbytnio w przyprawy i wiele produktów, ale Oni postanowili się z tym zmierzyć💪, i pokazać nam, że rodzima kuchnia może być ciekawa.

Kolacja Slavic Raw Food w hotelowej restauracji Werbena, w której szefem kuchni jest Michał Szczepański była trzecią z kolei. Poprzednie dwie edycje odbyły się na Śląsku w Dobkowie oraz w Warszawie. Będą następne i jak tylko będzie to możliwe, mam zamiar na nich się pojawić.

A dlaczego?

Ponieważ PRZEwarto doznać tych niesamowitych smaków, tekstur, by podziwiać oryginalne sposoby wykorzystania produktów i tego, co pozostało przy ich obróbce. By móc doświadczyć czegoś innego, niezwykłego… by przy każdym serwisie, (gdzie nie tylko kelnerzy, ale i sami kucharze podawali do stolika dania) móc poczuć dawkę adrenaliny💥, która zawsze mi towarzyszy, kiedy wiem, że zaraz na stół trafi coś, co mnie zaskoczy, coś co sprawi, że moje kubki smakowe, moje zmysły zaczną wirować ✨🌪😉 Tak, to uzależnienie 💓 Slavic Raw Food – to Ekipa, która rozwala system! 💪👨‍🍳


To był wieczór, którego się nie zapomina, pełen emocji i super atmosfery.


A teraz czas na prezentację i opis każdego z dań, który pojawi przy danym zdjęciu.

menu
„czekadełko”
Chleby z bardzo starych przepisów: z palonym sianem oraz chleb razowy na fermencie z kiszonych jabłek, oraz dwa rodzaje masła: z ziołami i z czarną oliwką. Wędliny wyrabiane na miejscu w hotelu: długodojrzewająca karkówka, boczek, schab wieprzowy ze świni puławskiej. Sery z Barcina oraz oleje z Kołodziejewa. Olejarnia Kołodziejewo
marchew / ślimak
marchew z przyhotelowego ogródka, ślimak
sos – ścięte białko ślimaka, ubite a’la majonez, olej konopny, rokitnik
serce wieprzowe / pasternak
serce wieprzowe w formie salcesonu, pieczony pasternak, galaretka z buraka, marynowana skorzonera i puree z zalewy od marynowanej śliwki
ziemniak / słonina
Ciekawe zestawienie smakowe, ryba połączona z wieprzowiną, ziemniak upieczony w ognisku, połączony z wędzonym pstrągiem, słonina (sianko – dekoracja 😉 )
jeleń / czarny bez
jeleń zasalany, podwędzany w niskiej temperaturze 17 stopni, majonez na ciepło z kwiatów czarnego bzu (hyćki ;)) tiul z chrzanu , puder z palonego pora
grasica / grzyby
świeże pieczarki portobello, kruszonka z chleba razowego z masłem tymiankowym,
grasica w sosie ze słonego karmelu, galaretka z grzybów
topinambur / Niebieski Książę
pierożki uformowane w formie liści z nadzieniem z sera pleśniowego (z naturalną niebieską pleśnią) oraz twarożku, otoczone w palonym maśle dla podbicia smaku consome na bazie skór z topinamburu i palonej cebuli (które gotowało się prawie trzy dni na bardzo wolnym ogniu, podkręcone skorupą ziemniaka z ogniska) oliwa i kiełki z pora, żurawina.
boczek / fermentowana kapusta
Boczek ze świni puławskiej obtoczony w popcornie z kaszy gryczanej, z polskim kimchi*, kiełkami musztardowca, z gruszką ulęgałką – czyli dziką gruszką, ugotowaną w piwie podanym do dania czyli „piwo 12” z Browarnia Sobótka Górka, pszeniczne niepasteryzowane, ekstrakt 12%, zawartość alkoholu 4,5% – bardzo mi smakowało 😛
*”Polskie kimchi” z fermentowanej czerwonej kapusty w mące gryczanej z dodatkiem chrzanu, czosnku, gorczycy i oliwy rzepakowej. W polskiej kuchni nie jest łatwo osiągnąć pikantne smaki, które są w tradycyjnym azjatyckim kimchi, a ta spolszczona wersja by Adrian Bogdan 🤩 była mega.

dodatek spoza menu – woda z kiszonych pomidorów i oliwa z jarmużu.
Super przerywnik, bardzo oryginalnie podany jako shot w próbówkach – wstrząsnąć i wypić ☺
polik wieprzowy / jabłko
polik wieprzowy, puree z czerwonej kiszonej kapusty, rzepa, seler gotowany w wędzonym smalcu
dodatek spoza menu – lody🍦 z topinamburu z oliwą z sosny i syropem z pigwy – były niesamowite!!!😋💓

grzyby / kozi ser
kozi ser, piana z grzybów, kiszony burak

A to załoga 💪🙂Anna Andrzejewska, Artur Sarnecki, Łukasz Majewski Hose, Jan Piotr Koziński, Przemysław Urbaniak, Adrian Bogdan, Paweł Tkaczuk, Krzysztof Potalski, Wojciech Wiercigroch, Adam Marcinkowski, Łukasz Dudziński, Krzysztof Rozwalka i Aneta Kufel

Następny artykułOskoma Adama Adamczaka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

803FaniLubię
5,011ObserwującyObserwuj

Wydarzenia