Wczoraj w okolicach Starego Rynku na ul. Woźnej 17 otworzyła się długo wyczekiwana azjatycka 🥡miejscówka Asian Street FOOD Wcześniej znaliśmy ich z Nocny Targ Towarzyski, gdzie mieli swój kontener 🚟 i przez cały „towarzyski” sezon karmili 🥢nas pysznościami, a teraz rządzą już stacjonarnie z Chef Rafal Gortak na czele 😊
Nie mogłam się doczekać i oczywiście wybrałam się na coś pikantnego💥, tak, jak lubię i się nie zawiodłam😋Zamówiłam „Wołowinę w sosie pieprzowym chili z bazylią, warzywami i makaronem ryżowym” (27 zł) do tego dzbanek pysznej herbaty z kukurydzy🌽 (8 zł) i już mogłam się raczyć.
W miseczce dostałam dosyć konkretną porcję, wszystko było pachnące, kolorowe, i wołało „zjedz mnie” 🤤Cienko pokrojone kawałki bawety 🥩były miękkie, makaron był w sam raz, do tego chrupkie warzywa, aromatyczna tajska bazylia🍃, wszystko to w pieprzowym sosie, dopikantcone 😉 chili🌶i posypane chrupiącą cebulką oraz sporą ilością kolendry🍀Jak dla mnie w sam raz – to moja ostrość, moje smaki🔥❣️
Dodatkowo zostałam poczęstowana czterema pierożkami🥟 „Wonton Kura Carry – smażone pierożki nadziewanie mięsem i warzywami, sos hoisin” (6 szt., 15 zł)
„Kremowym ciastem kokosowym” (11 zł) i ☕️ „Kawą Wietnamską ze słodkim mlekiem” (8 zł) która przypomniała mi lutową wyprawę do Wietnamu ⛩✈️😊 Jest to kawa podawana ze skondensowanym mlekiem, które jest na dnie szklanki, na nie z kolei z nałożonego na szklankę zaparzacza skapuje kropla po kropli💦⚫️czarna kawa. Czekamy, mieszamy i pijemy – pyszna 😊 a do ciasta z kremem budyniowym na bazie mleka kokosowego🥥, przełożonego herbatnikami🍪- idealna 👍
Pozdrawiam całą ekipę🤗A menu📜pachnącego jeszcze farbą drukarską nie zapomnę 🤣
